Fiasko projektu kolonizacji

W roku 1954 wyniki były zadowalające, zebrano naprawdę spory plon. Jednak już w następnym roku, w wyniku fatalnej suszy, żniwa były po prostu katastrofalne. Jednak już w kolejnym, 1956 roku, pogoda ponownie dopisała i zebrano całkiem spore plony – jednak tylko na wschodzie właśnie, bo w europejskiej części Rosji żniwa były bardzo kiepskie. To mocno podźwignęło pozycję Chruszczowa, bo mógł wykazać, że tylko dzięki niejakiej kolonizacji terenów wschodnich udało się uchronić w tymże roku naród radziecki od głodu. W następnych latach sytuacja nie była już tak przychylna dla wschodnich, niedawno przeznaczonych pod uprawę ziem. Z powodów natury ekologicznej średnia zbiorów znacznie się pogorszyła, poza tym sporo ludzi zaczęło powracać na zachód Rosji. Zboże produkowane na wschodzie – ze względu na koszy transportu – było o wiele droższe niż to “europejskie”. Ponadto na wschód wysłano wiele tysięcy maszyn rolniczych, co dość znacznie opóźniło proces mechanizowania właściwej rosyjskiej wsi.

Powiązane:

Wiele osób uważa, że łamanie praw człowieka to jedynie problem krajów słabo rozwiniętych, głęboko zadłużonych, gdzie wiele osób zmuszanych jest do nadludzkiej pracy za marne pieniądze. Okazuje się jednak, że przykłady nieprzestrzegania najważniejszego dla każdego człowieka kodeksu można znaleźć dużo bliżej – na naszym kontynencie, a nawet w naszym kraju. W Polsce jeszcze kilka lat […]