Co działo się 7 kwietnia w poniedziałek
Dziś rano zaspałam do szkoły. Pierwszą miałam biologię. Nienawidzę nauczycielki od tego przedmiotu. Najpierw wpisała mi spóźnienie. Potem kazała wszystkim wyciągnąć karteczki. Zrobiła niezapowiedzianą kartkówkę. Nawet nie było tak źle. Napisałam wszystko, ale za tydzień okaże się czy dobrze. Potem był w-f odreagowałam trochę stres. Następne lekcje były nudne. Na matmie znowu omawialiśmy wielokąty. Potem już tylko chemia i polski. Humor mi powrócił kiedy dowiedziałam się, że przepada naszej klasie fizyka. Postanowiłyśmy z Aśką i Dominiką, że pójdziemy na pizzę. Tam zobaczyłam fajnego chłopaka. Od razu się w nim zakochałam. Wstydziłam się jednak, bo on cały czas patrzył się na mnie. Kiedy wychodziłyśmy poprosił mnie o numer telefonu. Byłam w siódmym niebie. Wróciłam do domu i odrobiłam lekcje. Potem chciałam oglądać film “Step Up”. Zasnęłam jednak. Miałam piękny sen. Śniło mi się, że idę za rękę z chłopakiem, którego widziałam w pizzerii. Chciałabym, żeby ten sen stał się rzeczywistością.
W czasach komunistycznych, kiedy władze Polski wzorowały rządy na ZSRR, dla Polaków nastały ciężkie czasy a prawa człowieka były nagminnie łamane. Obowiązujące prawa gwarantują każdemu człowiekowi prawo do wolności wyznania, wolności myśli, prawo do pracy, nauki, do szczęścia, do sprawiedliwego sądu i wiele innych przywilejów. Okazuje się jednak, że ówczesna władza nie stosowała się do […]